W tym artykule przeczytasz o:
- bazarze Wolumen
- przedłużeniu umowy dzierżawy do 2033 roku
Wolumen stał się ważną częścią życia mieszkańców Bielan i na stałe wpisał się w krajobraz dzielnicy. Określenie bielańskiego bazaru pochodzi od nazwy ulicy Wolumen, dość starego traktu, który wytyczono i uregulowano już w 1885 r. Początki targowiska sięgają lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Wtedy zaczęło funkcjonować na tym terenie niewielkie targowisko staroci. Szeroki asortyment i przystępne ceny ściągały na Wolumen wszelkiego typu amatorów starych przedmiotów z "duszą". Od tego czasu na bielańskim Wolumenie dużo się zmieniło. Dziś wychodząc po schodach z nowej i czystej stacji metra Wawrzyszew, nie idąc daleko trafiamy na inne już targowisko. Bazar przestał specjalizować się w sprzedaży antyków i staroci, przestawiając swój profil na weekendowy handel elektroniką oraz codzienną giełdę owocowo-warzywną.
W ostatnich latach udało się uporządkować miejską część targowiska. Z ogromnego placu handlowego znikła nierówna trylinka, a także zamontowano oświetlenie. Mimo ogromnego nakładu prac, istniało ryzyko braku kolejnej umowy dzierżawy i de facto likwidacji bazaru. Dzięki staraniom Włodzimierza Piątkowskiego - zastępcy burmistrza Dzielnicy Bielany we współpracy ze środowiskiem kupieckim – w szczególności z Krystyną Wilk ze Stowarzyszenia Kupców Żoliborskich Wolumen oraz Dariuszem Cuprjakiem ze Stowarzyszenia Kupców i Producentów Rolnych „Wolumen” – udało się sfinalizować umowę i podpisać akt notarialny. Dokument gwarantuje kupcom dzierżawę do 2033 roku.
Bardzo dobrze się stało, tym bardziej, że w ostatnich latach liczba targowisk w Warszawie maleje. W 2010 roku było 69 bazarów, a na koniec ubiegłego roku 57. Bazary są częścią lokalnej tożsamości i nierzadko miejscem sąsiedzkiej integracji. Warto je zachować.
Napisz komentarz
Komentarze