W tym artykule przeczytasz o:
- kradzieży w hotelu
- okolicznościach
- zatrzymaniu sprawczyni
Bielańscy policjanci zostali powiadomieni o dość osobliwej kradzieży dokonanej w hotelu na terenie dzielnicy. Na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia. Okazało się, że kobieta przyszła do hotelu pod pretekstem spotkania. Czekała tam dłuższy czas w holu, po czym wykorzystała moment, gdy recepcjonistka wyszła na chwilę. Wówczas udała się na zaplecze. 28-latka wzięła wózek inwalidzki i zapakowała na niego rzeczy, które udało jej się tam zmieścić. Jej łupem padł między innymi telewizor, dmuchawa do liści, 8 wentylatorów, szlifierka, 10 zestawów lampek świątecznych i 3 obrazy. Kobieta wyszła ze skradzionym towarem tylnymi drzwiami i włożyła wszystko do bagażnika stojącego nieopodal samochodu.
Sprawą od razu zajęli się bielańscy policjanci. Na zabezpieczonym do sprawy monitoringu zobaczyli, że kobieta zdejmuje perukę i zmienia część ubrań. Kilka dni po zdarzeniu 28-latka została zatrzymana. Kobieta trafiła na komendę przy ulicy Żeromskiego, gdzie usłyszała zarzuty kradzieży mienia o wartości ponad 12 tys. złotych. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze