W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o szczegółach sprawy,
- jakie działania podjął bielański ratusz.
Stałe łamanie prawa
Podwórka przy ulicach Marymonckiej i Przy Agorze kojarzą się ze spokojem, wynikającym z bliskości Lasu Bielańskiego. Niestety oaza natury i wytchnienia notorycznie zakłócana jest przez spożywających napoje alkoholowe oraz inne substancje odurzające. Jak mówią mieszkańcy, występuje stałe zakłócanie porządku i ciszy nocnej. Sytuacja najpoważniejsza jest na podwórkach przy ul. Marymonckiej 155 i 157. Jak informuje Agnieszka Gola, interweniująca w tej sprawie radna, mieszkańcy bywają nagabywani i zaczepiani przez odurzone osoby.
Dodatkową kwestią, na którą zwraca uwagę radna, jest wizerunek osiedla. Dzięki nowo powstałemu muralowi WOŚP w okolicy powyższych adresów, okolica ta stała się jedną z wizytówek Bielan. Otoczka zgłoszonych przez Golę incydentów może negatywnie wpłynąć na postrzeganie Bielan w oczach przyjezdnych, ale i samych mieszkańców.
Remedium na niechcianych gości
Zdaniem Agnieszki Goli rozwiązaniem problemu będzie instalacja monitoringu. Jak twierdzi radna, taka taktyka sprawdziła się przy podobnych przypadkach na innych osiedlach. Czy pomysł zostanie wprowadzony w życie? Jest to możliwe. Zastępca burmistrza Bielan Andrzej Malina zwrócił się do Zakładu Obsługi Monitoringu z prośbą o podjęcie stanowiska. Co więcej Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa zwróciło się do przedstawicieli Straży Miejskiej i Policji z prośbą o objęcie rejonu szczególnym nadzorem prewencyjnym w ramach dyslokacji służb.
Napisz komentarz
Komentarze