Od grudnia ubiegłego roku ruch ulicą Nocznickiego jest utrudniony. Wszystko przez budowę kolektora ,,Lindego Bis”. Na początku prac, ruch jednokierunkowy obejmował jedynie fragment jezdni. Obecnie zajmuje cały pas.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o utrudnieniach wynikających z prac na Nocznickiego,
- do kiedy planowane są roboty,
- czym jest realizowana przez robotników inwestycja.
Ulica Tomasza Nocznickiego to jedna z najważniejszych ulic stołecznych Bielan. Pomimo swojej niepozornej długości stanowi jedną z kluczowych dróg dojazdowych do węzła komunikacyjnego Młociny oraz do Drogi Krajowej 61. W związku z budową kolektora ,,Lindego Bis” transport ulicą został jednak ograniczony. Dlaczego? Jak to wpłynie na kierowców? Ile to potrwa?
Zmiany na dłużej
Prace w obrębie ulicy rozpoczęły się na początku grudnia ubiegłego roku. Wraz z ich rozpoczęciem wprowadzony został ruch jednokierunkowy. Obejmował on jednak tylko fragment ulicy. Odcinek o ruchu w jednym kierunku zaczynał się przy budynku pod adresem Nocznickiego 27, kończył zaś na skrzyżowaniu z ulicą Kasprowicza.
W dniu 17 stycznia 2023 roku robotnicy poszerzyli jednak teren swojego działania. W skutek tego na całej długości jezdni wprowadzono ruch kierunkowy. Poruszanie się możliwe będzie wyłącznie w kierunku mostu Marii Skłodowskiej-Curie.
Czym jest inwestycja?
Kolektor ,,Lindego Bis” przejmować będzie część ścieków i wód opadowych spływających z Bemowa i Bielan. Odciąży tym samym kanalizację funkcjonującą w tych dzielnicach. Rozwiązanie to pozwoli ograniczyć podtopienia w rejonie istniejącej zlewni na terenie tychże dzielnic. Powstają one w wyniku bardzo intensywnych opadów deszczu.
Koszt inwestycji to 130 mln złotych netto. Jak mówi rzeczniczka prasowa MPWiK, zakończenie prac planowane jest do końca 2023 roku.
Napisz komentarz
Komentarze