"11 listopada 1943 r. zdrajca Antoni Zych doprowadził Niemców do domu dowódcy plutonu Franciszka Sznajdra, ps. „Dąb II”, gdzie znajdował się skład broni. Plutonowego w domu nie było, zamiast niego zaborowscy oprawcy zastali jego matkę Jadwigę Sznajder oraz gospodynię Zofię Raciborską. W wyniku rewizji znaleziono ukrytą broń, sytuacja kobiet stała się dramatyczna… Mimo ciężkiego pobicia nie zdradziły niczego, zostały we własnym domu spalone żywcem.
Na nieszczęście, w tym samym czasie siostra dowódcy Helena Sznajder „Pokrzywa”, łączniczka VIII rejonu wracała do domu. Została aresztowana i zabrana przez Niemców do Zaborowa. Sytuacja stała się bardzo poważna, bo „Pokrzywa” znała wszystkie kontakty i gdyby sypnęła, rejon znalazłby się w rozsypce. Jednak ta dzielna kobieta nie powiedziała ani słowa, mimo że męczyli ją bardziej od innych. Niemcy bili ją tak długo aż przetrącili jej kręgosłup… Pośmiertnie została odznaczona Krzyżem Walecznych" - tak historię bohaterki opisują twórcy strony "AK Kampinos", którzy od lat starali się o upamiętnienie łączniczki w gminie Izabelin.
Radni jednomyślnie zagłosowali za budową pomnika
We wtorek 28 listopada odbyła się sesja Rady Gminy Izabelin, podczas której 14 radnych zagłosowało za przyjęciem uchwały w sprawie utworzenia miejsca pamięci narodowej poprzez wzniesienie pomnika. Radni byli jednogłośni, jedynie Anna Wiśniewska wstrzymała się od głosu. Temat umiejscowienia pomnika został wkomponowany w konkurs architektoniczny na zagospodarowanie centrum Izabelina C, ogłoszony w 2021 roku. Teraz zwycięski projekt dostał zielone światło na realizację.
Jak będzie wyglądał pomnik i gdzie stanie?
Aby mógł powstać pomnik danej osoby, trzeba wiedzieć, jak wyglądała. W tym przypadku wcale nie było to oczywiste. Historię szukania wizerunku "Pokrzywy" opisała krótko wójt Izabelina Dorota Zmarzlak we wpisie na Facebooku - "W maju 2021 roku, staraniem Środowiska "Grupa Kampinos" ŚZŻAK „cudem” została odnaleziona fotografia Heleny. Przez lata wydawało się, że nie ma żadnego jej zdjęcia - cały ich dobytek spłonął. Po latach poszukiwań, udało się odnaleźć fotografie u dalszej rodziny mieszkającej w Wielkopolsce".
Pomnik stanie teraz na działce "Pod Sosnami" obok Urzędu Gminy. Wykonana z brązu postać Heleny Sznajder będzie miała 180 cm wzrostu i stanie dodatkowo na 15-centymetrowym postumencie. Obok pomnika będzie stał kamień z inskrypcją, a teren dookoła również zostanie przyjemnie zagospodarowany.
Gmina stara się jeszcze o dofinansowanie
Przyjęta przez radnych uchwała zakłada sfinansowanie wykonania pomnika wraz z zagospodarowaniem terenu z budżetu gminy oraz ze środków pozyskanych z instytucji współfinansującej działanie. Zbieranie funduszy zaczęło się już latem - "W lipcu b.r. ogłosiliśmy konkurs na realizację zadania publicznego w zakresie kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego pn. „Zaprojektowanie i wykonanie rzeźby w gipsie przedstawiającej Helenę Sznajder ps. Pokrzywa, łączniczkę AK”. Dotację w wysokości 40 000 zł otrzymała Fundacja „Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska”. Rzeźba w gipsie będzie stanowiła model do późniejszego wykonania odlewu w brązie" - napisała Dorota Zmarzlak w poście na Facebooku.
Kolejne 100 tysięcy złotych gmina może pozyskać z konkursu dotacyjnego Samorządu Województwa Mazowieckiego "Mazowsze dla miejsc pamięci 2024". Przewidywany koszt całej inwestycji to ok. 140 tys. złotych.
Napisz komentarz
Komentarze