W tym artykule przeczytasz o:
- Zatrzymaniu dwóch mężczyzn posiadających w mieszkaniach susz roślinny
- Zabezpieczeniu marihuany
- Postawieniu zarzutów
Bielańscy policjanci z wywiadu wylegitymowali mężczyznę, który idąc ulicą pił piwo. To wykroczenie okazało się nie jedynym problemem 46-latka. W plecaku mężczyzna miał schowaną torebkę z suszem roślinnym. Słoik z podejrzanym suszem policjanci znaleźli także w mieszkaniu 46-latka ukryty w łóżku pod poduszką. Mężczyzna został zatrzymany, a narkotyki zostały zabezpieczone. Badanie substancji potwierdziło, że jest to marihuana.
Po zebraniu materiału dowodowego przez bielańskich dochodzeniowców, zatrzymany usłyszał zarzuty za posiadanie środków odurzających.
Kilka dni później policjanci z wywiadu zatrzymali kolejnego mężczyznę, który posiadał zabronione prawem substancje i podejrzewany był o handel narkotykami. Podczas przeszukania mieszkania przy ulicy Broniewskiego, policjanci znaleźli w pokoju, w szafce, susz roślinny ukryty w słoiku
36-latek został zatrzymany. Badanie substancji ze słoika potwierdziło, że jest to marihuana.
Obu mężczyznom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Swoją drogą liberalizacja prawa dotyczącego posiadania marihuany, o którym coraz głośniej mówią politycy nowej władzy, także w kontekście obu zdarzeń, przynajmniej mnie osobiście wydaje się wręcz niezbędna. Nie wydaje mi się, by zajmowanie się słoiczkami z trawą przechowywanymi pod poduszką na własny użytek było wartym zagrożenia społecznego zajęciem dla policji.
Napisz komentarz
Komentarze