Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 01:00

Tajemnicza choroba zabija warszawskie ptaki

W Warszawie zaobserwowano niepokojące zjawisko masowej śmierci ptaków - głównie wron siwych i innych krukowatych. Zjawisko wywołało szerokie zaniepokojenie wśród mieszkańców i specjalistów.
Tajemnicza choroba zabija warszawskie ptaki
Wrona siwa

Źródło: wikimedia

W tym artykule przeczytasz o:

  • tajemniczej chorobie ptaków w Warszawie
  • wykluczeniu chorób zakaźnych 
  • spekulacjach co do przyczyn
  • co dalej w sprawie

W Warszawie, także na Żoliborzu i Bielanach zaobserwowano niepokojące zjawisko masowego padania ptaków, które wywołało szerokie zaniepokojenie wśród mieszkańców i specjalistów. 

Choroba zakaźna wykluczona!

Badania przeprowadzone przez Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach wykluczyły choroby zakaźne, takie jak ptasia grypa czy rzekomy pomór drobiu jako przyczynę śmierci ptaków. Mimo to, przyczyna zjawiska pozostaje nieznana, co prowadzi do spekulacji i obaw o potencjalne zagrożenia dla innych gatunków zwierząt oraz ludzi. Eksperci podkreślają, że na tym etapie nie ma powodów do paniki, ale sytuacja wymaga dalszych badań i monitorowania. W odpowiedzi na liczne zgłoszenia, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Warszawie podjął działania mające na celu zbadanie przyczyn tego zjawiska.

Objawy obserwowane u ptaków w Warszawie, które padły ofiarą tajemniczej choroby, obejmują głównie zaburzenia neurologiczne. Ptaki te wykazywały trudności z utrzymaniem równowagi, cierpiały na drgawki i inne niepokojące symptomy neurologiczne. Takie objawy mogą wskazywać na różnorodne przyczyny, od zatruć środowiskowych po nieznane jeszcze choroby nieinfekcyjne. Władze miasta oraz specjaliści apelują do mieszkańców o zgłaszanie przypadków znalezienia martwych lub chorujących ptaków oraz zachowanie szczególnej ostrożności.

Wrony siwe, krukowate i gołębie

Tajemnicza choroba, która pojawiła się wśród ptaków w Warszawie, wydaje się dotykać głównie gatunków krukowatych, takich jak wrony siwe i kawki, ale odnotowano również przypadki wśród gołębi. Te niepokojące doniesienia wskazują na to, że choroba może mieć szerszy wpływ na różne gatunki ptaków, co budzi obawy o potencjalne zagrożenie dla innych dzikich zwierząt i ekosystemu miejskiego. Władze miasta i specjaliści z różnych dziedzin intensywnie pracują nad ustaleniem przyczyn i mechanizmów rozprzestrzeniania się tej choroby, aby zapobiec dalszym stratom w populacji ptaków i zabezpieczyć zdrowie publiczne. Eksperci i ekolodzy spekulują na temat możliwych przyczyn. Rozważane są hipotezy o potencjalnym zatruciu środowiska czy niezidentyfikowanej jeszcze chorobie nieinfekcyjnej. 

Co dalej z pomorem w Warszawie?

Władze miasta apelują do mieszkańców o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich przypadków znalezionych martwych lub chorujących ptaków. Problem w tym, że jak opisują użytkownicy żoliborskich i bielańskich portali piszą, że Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Warszawie prosi o  o nie zgłaszanie telefoniczne zwłok czy chorych zwierząt, a tylko mailowo w celach dokumentacji. Natomiast Ekopatrol nie nadąża ze zgłoszeniami, a czas oczekiwania na przyjazd to kilkanaście godzin! Na dodatek Powiatowy Lekarz Weterynarii podkreśla, że zakres kompetencji urzędu ogranicza się do zwalczania chorób zakaźnych, a w związku z tym, że badania przeprowadzone na czterech martwych ptakach wykluczyły chorobę zakaźną, kwestią nierozstrzygniętą jest, która instytucja powinna przejąć dalsze działania w tej sprawie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Fundacja Noga w Łapę 04.08.2024 21:52
"Władze miasta i specjaliści z różnych dziedzin intensywnie pracują nad ustaleniem przyczyn i mechanizmów rozprzestrzeniania się tej choroby, aby zapobiec dalszym stratom w populacji ptaków i zabezpieczyć zdrowie publiczne." Kto konkretnie robi to wszystkoi w Miasto Stołeczne Warszawa? Czy jakiś podmiot wydal w tej sprawie komunikat, który jest źródłem tych informacji? PIW wykluczył zaledwie 2 choroby zakaźne zwalczane z urzędu, bo na więcej nie ma kompetencji. To jest pewnie ułamek tego, co może dotknąć ptaki. bez źródeł materiał pozostanie mało wiarygodny i co gorsza spowoduje rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji. Sprawa jest zbyt poważna, by tak lekko do niej podchodzić.

Fatima Hayatli - OTOP 04.08.2024 19:17
BOŚ nie odpowiedział jeszcze na pismo, brak jakichkolwiek informacji, oświadczenia, czegokolwiek z urzędów. Więc wciąż to wolontariuszki i organizacje pozarządowe (Ptasi Patrol Fundacji Noga w Łapę i OTOP) apelują i to do wolontariuszy/wolontariuszek i tych organizacji zwracają się mieszkańcy z pytaniem, co robić, bo od władz zero informacji.

Beata Niedomagala 04.08.2024 19:13
Gazeta Bielan prawie wszystko się zgada, poproszę o informację skąd wiadomo, że władze miasta apelują... Bo na razie to ja wiem, że apelują spolecznicy i ptasie organizacje jak Ptasi Patrol Fundacji Noga w Łapę , który pisze bezowocnie nie jak na razie do wszelkich instytucji jak i OTOP - Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków ?