Według miejskich danych, pod koniec 2021 roku w Warszawie były zarejestrowane ponad dwa miliony samochodów.
W tym artykule znajdziesz odpowiedź na pytania:
- Ile samochodów jest zarejestrowanych w Warszawie?
- Jaki jest wzrost w stosunku do poprzedniego roku?
- Co z autami elektrycznymi?
Samochodów zarejestrowanych w Warszawie jest coraz więcej. Ten trend utrzymuje się od kilku lat. Miejski radny Marek Szolc w tym roku ponownie pozyskał z Urzędu Miasta dane dotyczące tego, ile pojazdów jest w Warszawie. Choć liczba ta rośnie i nadal jest imponująca, to wzrost był w ubiegłym roku wyraźnie łagodniejszy.
2 miliony aut
W ubiegłym roku liczba zarejestrowanych w Warszawie samochodów przekroczyła dwa miliony. Rok wcześniej została przekroczona jeszcze ciekawsza bariera, bo okazało się, że w stolicy jest więcej aut niż mieszkańców – pojazdów było dokładnie 1 935 059. Pod koniec 2021 roku ta liczba wyniosła już 2 009 458. Warto jednak dodać, że blisko ¼ (ok. 480 tys.) to samochody inne niż osobowe.
Przeczytaj również: 5 tysięcy nowych drzew – Zarząd Zieleni podsumowuje 2021 rok
276 240 nowych rejestracji
Z odpowiedzi na interpelację radnego wynika, że przez ostatni rok zarejestrowano w Warszawie ponad 276 tys. samochodów. Warto jednak zaznaczyć, że liczba ta nie oznacza iż faktycznie tyle aut pojawiło się w stolicy. Rzeczywiście przybyło nieco ponad 68 tysięcy samochodów. Część z tych podawanych przez urząd 276 tysięcy została po prostu zarejestrowana w miejsce pojazdów, które w międzyczasie wyrejestrowano. By być uczciwym trzeba również zaznaczyć, że wiele z tych samochodów jeździ poza Warszawą, a ich właścicielami są firmy leasingowe, które mają tu swoją siedzibę.
Mimo tych argumentów trzeba zauważyć, że choć niektóre pojazdy zarejestrowane w Warszawie jeżdżą poza nią, to równie wiele aut wjeżdża do stolicy. „W 2022 przebiliśmy psychologiczną granicę dwóch milionów. I nawet, jeśli część z tych aut to leasingi jeżdżące po innych miastach Polski, a część już jest zezłomowana i nie powinno być ich w rejestrze, to dalej ponad pół miliona aut codziennie wjeżdża do stolicy z warszawskiego obwarzanka” – wyjaśnia radny Marek Szolc.
Mniej elektryków
Kolejną zmianę można zaobserwować jeśli chodzi o auta elektryczne. Tym razem możemy mówić o tendencji spadkowej. Pod koniec 2020 roku samochodów napędzanych prądem zarejestrowanych w stolicy było 4269. Pod koniec ubiegłego roku okazało się, że liczba ta spadła do 4094.
Przeczytaj również: Podzielnia na Bielanach znów działa. Tym razem w innej odsłonie
To może być problem
Większa liczba aut to nie tylko jeszcze większe korki, ale również zwiększone zanieczyszczenie powietrza. „Te liczby świadczą o porażce polityki mobilności miasta. Jeśli nic nie zmienimy Warszawa dalej będzie mieć toksyczne powietrze, dalej nie będzie neutralna dla klimatu, dalej będziemy w niej świadkami szokujących wypadków i śmierci na drogach” – uważa radny Marek Szolc i zauważa, że tę sytuację można poprawić. Aby tego dokonać należałoby, według radnego, zbudować więcej buspasów, stworzyć strefy czystego transportu i poszerzyć strefę płatnego parkowania (podwyższając przy tym ceny). Pomóc miałoby również zwężenie szerokich ulic na korzyść chodników i dróg dla rowerów.
Przeczytaj również: Nie żyje Daniel Passent. Publicysta i żoliborzanin miał 83 lata
Napisz komentarz
Komentarze