W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o ulicy,
- kim jest jej patron
O ulicy
Ulica została wytyczona w latach 20. XX wieku przez obszar dawnego Bielańskiego Pola Wojennego, a nazwa ulicy – Jana Kasprowicza – została nadana 14 maja 1928 roku. Ulica miała stać się główną arterią tzw. Starych Bielan, choć sama miała zostać zabudowana domami szeregowymi i kamienicami, to wokół niej miała powstać głównie zabudowa jednorodzinna. Największymi inwestycjami w tym rejonie były domy z wystawy Tani Dom Własny w rejonie ul. Twardowskiej oraz osiedle „Zdobycz Robotnicza” w rejonie pl. Konfederacji, większość pierzei ul. Kasprowicza pozostawała jednak niezabudowana. Ulicą nie kursowała żadna komunikacja miejska, jednak już wtedy przewidywano, że pod spodem przebiegnie jedna z linii metra, a na powierzchni linia kolejki młocińskiej. Poza granicami miasta znalazło się też lotnisko sportowe „Młociny”, jego urządzanie zaczęto w 1938 roku.
Jan Kasprowicz
(ur. 12 grudnia 1860 w Szymborzu, zm. 1 sierpnia 1926 w Zakopanem) – polski poeta, dramaturg, krytyk literacki i tłumacz.
Przedstawiciel Młodej Polski, związany z kilkoma głównymi nurtami ówczesnej liryki, przede wszystkim z naturalizmem, symbolizmem oraz ekspresjonizmem. Prekursor nowoczesnego wiersza wolnego, katastrofizmu oraz szeregu tendencji prymitywistycznych we współczesnej sztuce. Uważany za jednego z najwybitniejszych poetów w dziejach literatury polskiej, stawianego na równi z Adamem Mickiewiczem, czy nawet nobilitowanego do roli wieszcza.
Ceniona zwłaszcza za oryginalność stylu i twórczą niezależność poezja Kasprowicza powstawała jako owoc bolesnych doświadczeń życiowych związanych z biedą, samotnością, rozpadem więzi rodzinnych i próbami nawiązania dialogu z Bogiem. Stąd też stopniowe przemiany postaw estetycznych tej – początkowo bluźnierczej, później zaś rozpaczliwej – twórczości, której finalnym etapem była franciszkańska apoteoza bliskości z naturą, prostoty i pogody życia pośród przeciwności. Kasprowicz był przy tym, zdaniem Adama Ważyka, „jedyną naturą religijną wśród ówczesnych poetów, każde doświadczenie egzystencjalne swojej burzliwej biografii odnosił bowiem do refleksji głęboko zakorzenionych w Piśmie Świętym oraz tradycji chrześcijańskiej. Inni badacze zwracają z kolei uwagę na ewolucję postrzegania miłości u Kasprowicza: od niszczycielskiego erosa po caritas, która „pocałunkami darzy wrogą ziemię”.
Ważne miejsce w jego poezji zajmował zachwyt nad przyrodą rodzinnych Kujaw oraz odbywane w latach późniejszych wędrówki po Tatrach. Część wierszy powstała pod wpływem fascynacji kulturą Dalekiego Wschodu oraz mitologią grecką.
Życie i twórczość
Twórczość Jana Kasprowicza podlegała licznym przemianom estetycznym i światopoglądowym, prowadzącym przez niemal wszystkie ważniejsze nurty poezji Młodej Polski. Było to konsekwencją nie tyle fascynacji literackich autora, co raczej jego dojrzewania do duchowej harmonii pośród bolesnych doświadczeń, którym stawiał czoło w życiu osobistym i rodzinnym. Liryka Kasprowicza nierozerwalnie sprzęgnięta była zatem z jego własną biografią, a jej różnorodność wątków i tematów stanowiła odbicie bezpośrednich doświadczeń życiowych autora. Kasprowicz był przy tym osobowością głęboko religijną; jego osobiste przeżycia zawsze znajdowały bowiem poetyckie przełożenie w rozmyślaniach nad sensem Ewangelii. Stale pojawiającymi się motywami są: Droga krzyżowa, Golgota czy Paruzja pociągnięte do interpretacji egzystencjalnej i ogólnoludzkiej.
W każdej ze swoich stylistycznych odsłon, od najwcześniejszych prób pisarskich aż do ostatnich dzieł, Kasprowicz zachował właściwą sobie indywidualność stylu, nie porównywalną ze stylem żadnego innego twórcy tego okresu. „Był zawsze na wskroś oryginalny i, rzec by można, nigdy niczyim nie był naśladowcą. Miał swoją własną planetę i koło niej krążył”. „Lubimy zwykle rzeczy podobne do czegoś, co znamy (...) Dla mnie jest to właśnie zaletą Kasprowicza, że jest niepodobny do nikogo innego” – pisał, z okazji śmierci poety, Antoni Lange.
Prekursor katastrofizmu, a także nowoczesnego wiersza wolnego.
Dzieciństwo i młodość
Syn Józefy z Kloftów i Piotra z Inowrocławia, jeden z czternaściorga rodzeństwa. Urodził się w Szymborzu pod Inowrocławiem (obecnie dzielnica Inowrocławia). Legenda głosi, iż – podobnie jak Adam Mickiewicz – kilkuletni chłopiec doznał cudownego uleczenia ze śmiertelnej choroby, a wszystko to dzięki głębokiej religijności jego matki oraz łasce świętej płynącej z obrazu świętego Walentego. Z dzieciństwem Kasprowicza związane są również inne pogłoski. Podobno kiedy kilkuletni Jan po raz pierwszy usłyszał dźwięk kościelnych organów, pozostał odtąd pod tak wielkim ich urokiem, że zdarzenie to zaważyło nie tylko na jego przyszłej twórczości poetyckiej, ale również na wrażliwości i sposobie postrzegania świata. Inne źródła mówią o szczególnym doznaniu podczas wsłuchiwania się w grę wiejskiej piszczałki nad stawem, która zawładnęła sercem przyszłego poety. W późniejszych Hymnach wróci jeszcze ten pełen mistycyzmu obraz.
Uczęszczał do miejscowej szkoły w Szymborzu. Z tamtego okresu pochodzi jeden z jego pierwszych utworów pt. „Bądź Polką”. Wiersz zadedykowany był Pelagii, przyjaciółce Janka, córce jego nauczyciela Andrzeja Dybalskiego.
Od 1870 uczył się w pruskich gimnazjach w Inowrocławiu, gdzie należał do Towarzystwa Tomasza Zana, w Poznaniu, Opolu, Raciborzu, a w 1884 uzyskał maturę w Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu. Studiował filozofię i literaturoznawstwo na niemieckich uniwersytetach w Lipsku i we Wrocławiu. Najwcześniejszy wiersz o znanej dacie powstania został napisany w 1877 roku („Do Gopła”, data w rękopisie: 9–10 maja 1877).
Podczas studiów uprawiał publicystykę i poezję, współpracując z różnymi polskimi czasopismami. Debiut literacki Kasprowicza przypadł na rok 1889 (tomik „Poezje”).
Początkowo poeta uderzał w ton „społecznikowski”: bliski ideałom pozytywizmu, choć już wówczas wprowadzający pewne novum do poetyki typu Marii Konopnickiej, które polegało na widzianym od wewnątrz ubogim, prymitywnym i pozbawionym złudzeń realizmie w opisie polskiej wsi. Inne było tu również ecce homo chłopa – mniej pospolite czy dosłowne, bardziej symboliczne – bliskie byronowskiemu Manfredowi. Sonety Z chałupy zdradzają przy tym pewną tendencję: ponad obrazem wiejskiego życia unosi się ambicja wielkich społecznych reform. „Wszyscy my – pisał Antoni Lange – przechodziliśmy w młodości ten okres wiary w nadzwyczajną łatwość przemiany stosunków ludzkich na ziemi; przemiany, która się odbędzie z dziś na jutro. Pierwszy tom poezji Kasprowicza jest przepełniony tą wiarą”. Dotyczy to nie tylko wierszy „chłopskich”, ale również szeregu krótkich poematów na temat Wiosny i Jesieni świata, przywołujących takie nazwiska historyczne jak Giordano Bruno czy Gajusz Cestiusz. Socjalistyczne ideały młodego Kasprowicza nie zamykały się przy tym jedynie w obrębie literatury, ale rozciągały się również na romantyczny czyn i postawę, o czym świadczą procesy i kara więzienia poety. „Namiętność reformowania świata” podsycała w autorze Chrystusa lektura jego pierwszego mentora – Percy’ego Bysshe Shelleya (napisał m.in. wiersz Naśladowanie z Shelleya).
W tym czasie Kasprowicz zajął się również krytyką literacką. Bronił przy tym poetyckiej oryginalności. Wraz z Langem napisał choćby życzliwą recenzję ostro wówczas krytykowanego pierwszego tomu Poezyj Wacława Rolicz-Liedera.
Życie we Lwowie
W 1886 ożenił się ze starszą od siebie Teodozją Szymańską, jednak po kilku miesiącach małżeństwo rozpadło się. Za działalność w kółkach socjalistycznych był dwukrotnie aresztowany przez pruską policję i osadzony na pół roku w więzieniu. Po zwolnieniu, w wieku 28 lat przeniósł się do Lwowa, gdzie spędził kolejne 35 lat życia. Zajmował się wówczas dziennikarstwem oraz publicystyką społeczną, krytycznoliteracką i teatralną, pracując przez dwa lata w redakcji dziennika Kurier Polski i przez kolejne cztery (1902-1906) w redakcji dziennika Słowo Polskie.
W tym czasie Kasprowicz przeniknął do lwowskiej bohemy artystycznej. Stał się „lwem salonowym”: bywał częstym gościem knajp i winiarni Lwowa, szczególnie zaś upodobał sobie sławny skład win i winiarnię Stadtmuellera w Rynku pod numerem 34. Młody poeta po raz pierwszy zetknął się wówczas z zachodnią modernité poétique, nową poetyką rodzącego się w Polsce modernizmu, na rzecz której zerwał swoje dotychczasowe związki z poetyką pozytywizmu. Wizerunek Kasprowicza z tego okresu – dość mocno naśladujący dekadentów i nonkonformistów w stylu Oskara Wilde’a – nijak miał się do jego chłopskiego pochodzenia i twardej osobowości. „Stoi przed nami zwracający na siebie uwagę dandys, elegancik, fircyk, bikiniarz z fin de siècle’u, chłopiec zdolny może i sympatyczny, ale nadmiernie kultywujący wszystko, co się jakoś wiąże z elegancją”.
Pod wpływem coraz bliższego kontaktu z najnowszymi prądami w sztuce i literaturze, diametralnie zmienił się również światopogląd Kasprowicza. Wcześniejsze wezwanie do społecznego aktywizmu zupełnie już zanikło (ostatnie echa zainteresowań społecznych poety odezwały się już tylko w zbiorze Anima lachrymans i poemacie Bunt Napierskiego). W jego miejsce zaczęło pojawiać się przeświadczenie o konieczności cierpienia oraz pewnej fatalności ludzkiego losu. Zło świata zaczęło nabierać wymiaru metafizycznego, a nie – jak dotąd – jedynie społeczno-obyczajowego. Choć Kasprowicza do końca nie przestały interesować losy mieszkańców wsi, porzucił naturalistycznie dosłowne podejście na rzecz religijnych dywagacji wokół istoty Boga.
Każdy następny tom poezji Kasprowicza coraz to dobitniej podkreślał skłócenie człowieka między biegunami dobra i zła, niewinności i grzechu. Dróg ocalenia szukał wówczas poeta w miłości, która również ukazywała mu się w pełnych skrajności przeciwieństwach: amore desperato, czyli miłość zmysłowa, żarliwa, lecz równocześnie grzeszna i przepastna oraz amor vincens – miłość czysta, święta i niosąca zbawienie. Wagnerowski poemat Miłość (1895) jest zatem podzielony na dwie części: rozpaczliwą i weselną, analogicznie do podziału na Piekło i Niebo. „Kolejno tu płyną jęki najwyższej rozpaczy, szaleństwo dzikie i skalanie grzechu, upadek zniechęcenia i niemocy i nagłe odrodzenie ducha i serca – i nowy powrót ku bóstwu i nowe objawienie prawd natury – i błysk oczu zbawicielki czarownej i pełnej dobroci – i triumfalny hymn radości – i porywy ku szczytom gór najwyższych, ku niebiosom, ku nieskończoności bezbrzeżnej (...) Śmierć i żądza samobójstwa; wreszcie oczekiwanie Łaski Bożej; przez te wszystkie stany przechodzi bohater...”. Poemat kończy wizja Odrodzenia-Zjednoczenia w duchu bliskim hinduistycznemu panteizmowi.
Warstwie tematycznej Miłości ściśle odpowiada warstwa formalna. Wiersz regularny, za sprawą rozwoju fabuły w kierunku Objawienia bohatera, stopniowo rozluźnia więzy klasycznej składni i przeradza się w wiersz wolny. Rozmachowi poetyckiej wizji, która kreuje obrazy ludzkiej duszy rozszerzającej się aż po bezmiar natury, towarzyszy zapis dynamiczno-żywiołowy, spontaniczny i nieco chaotyczny, przypominający pełną „szarpaniny” oraz „ostrości” muzykę nowoczesną. Taką konstrukcję poetycką (czy też przeciwnie – rozerwanie wszelkich więzów kompozycyjnych) uzupełnia zawołanie poety: „Rozpłyńmy się jak kropla w tej płynącej fali!”.
Ostatnie lata życia w Zakopanem i śmierć
W roku akademickim 1921/1922 Kasprowicz był rektorem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. 29 grudnia 1921 otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. W styczniu 1924 został wybrany przewodniczącym Ligi Polsko-Jugosłowiańskiej. W 1926 otrzymał Nagrodę im. Jerzmanowskich.
W ostatnim dwudziestoleciu życia coraz silniej wiązał się z Tatrami. Do swojej twórczości włączał wątki czerpane od góralskich gawędziarzy, między innymi potomka znanego harnasia Marduły Krwawego, u którego przez pewien czas wynajmował pokój w Zakopanem. W 1923 zamieszkał w willi „Harenda”, położonej między Poroninem a Zakopanem. Z tego okresu jego życia pochodzi między innymi wiersz „Przewodnicy”, napisany po bohaterskiej śmierci Jana Gąsienicy Daniela. Zmarł w „Harendzie” 1 sierpnia 1926. W 1933 przeniesiono trumnę ze szczątkami Kasprowicza ze starego cmentarza w Zakopanem do mauzoleum obok willi.
Napisz komentarz
Komentarze