Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:03

Ranking placów na Bielanach. Dlaczego Plac Konfederacji zwyciężył? Zobacz, nowości z tego miejsca

Ranking placów na Bielanach. Dlaczego Plac Konfederacji zwyciężył? Zobacz, nowości z tego miejsca.

Plac Konfederacji to serce Starych Bielan, wizytówka dzielnicy. Pozwolę sobie na drobną wycieczkę osobistą. Gdy byłem dzieckiem za żadne skarby świata, nie dałbym siebie przekonać, że Bielany nie są odrębnym od Warszawy miastem. Wychowałem się w mieszkaniu na ostatnim piętrze w bloku, z którego rozpościera się właśnie widok na Stare Bielany. Całe życie patrzyłem na wszystkie charakterystyczne punkty tej części Bielan. Straż pożarna, ratusz, sklep Społem Radek, w oddali Lasek Lindego. Zupełnie jak małe miasteczko, samowystarczalne miejsce, tylko do najbliższego kina studyjnego trzeba jeździć na Żoliborz. Do tego wszystko to wkomponowane w zabytkową zabudowę. Są wielkie szanse, że gdyby Bruno Schulz urodził się na Starych Bielanach Sklepy Cynamonowe nie różniłyby się, aż tak bardzo od tych, które znamy. Zresztą wielokrotnie słyszałem opinię, że Stare Bielany są idealnym miejscem do na przykład ekranizacji tego zbioru opowiadań – pełnego sentymentalnych kwestii, esencji dzieciństwa, opisów bajkowej architektury i topografii.

Plac Konfederacji dzisiaj

Na Placu Konfederacji można się właśnie poczuć jak na rynku jakiegoś małego miasta. Charakterystyczna zabudowa z lat dwudziestych, która go otocza. Kościół z klimatyczną księgarnią. Różne kawiarnie i restauracje, w tym nawet dwie wege. Roślina Cafe i dopiero, co otworzony Yatta Ramen, pierwsze miejsce z taką kuchnią na Bielanach. Nie miałem jeszcze przyjemności spróbować tutejszego ramenu, ale już zdążyłem napisać do właścicieli, czy umiejętność jedzenia pałeczkami, a właściwie jej brak jest jakkolwiek oceniany w tym lokalu. Otrzymałem odpowiedź, że nikt nikomu w talerz nie patrzy i można jeść na spokojnie.

Z ostatnich inicjatyw na Placu Konfederacji wartym uwagi miejscem jest też podwórko kamienicy przy Alei Zjednoczenia 13, wejście na nie jest od ulicy Lipińskiej. Przed wejściem jest powieszony regulamin, główną zasadą jest, żeby odnosić się do z szacunkiem do tego miejsca i zostawić je w takim samym stanie, w jakim się je zastało.

Mieszkańcy własnymi siłami zadbali o te przestrzeń i stworzyli kolorowe miejsce do spędzenia wspólnego czasu. Drzewa są obleczone własnoręcznie wykonanymi swetrami, kostka chodnikowa pomalowana na przeróżne barwy, dookoła rosną unikalne rośliny, do każdej z nich jest przyczepiona tabliczka z informacją o niej. Na tym podwórku można znaleźć wiele smaczków, na przykład poustawiane malutkie domki z fikuśnymi figurkami. Miejsce jest stworzone z myślą o młodych i starszych. Dla dzieci jest przygotowane miejsce do gry w klasy, a dla ich opiekunów ławeczki, na których na pewno zrodziła się już niejedna sąsiedzka przyjaźń. Chociaż najlepiej po prostu uznać, że każdy może korzystać ze wszystkiego niezależnie od wieku i po prostu cieszyć się tym miejscem.

Plac Stanu Miłości i Zaufania

W tegoroczne Prima Aprilis Internet obiegła informacja, że lewicowi działacze stworzyli petycję o zmianie nazwy Placu Konfederacji. Jakby nie patrzeć, nazwa jest bliźniacza do nazwy partii na której czele stoi Grzegorz Braun. Pomarzyć tylko można, sprawa okazała się tylko pierwszokwietniowym żartem.

Nazwa Placu nie upamiętnia oczywiście działalności tej konserwatywnej partii. Nazwa pochodzi od konfederacji – niegdyś tak określona związki szlachecki lub mieszczańskie, które były organizowane do określenia jakiegoś celu politycznego.

Projekt obywatelski

Pod koniec czerwca tego roku pojawiło się wydarzenie na Facebooku „Plac Konfederacji na którym chcesz się zatrzymać”. Organizatorką jest Maja Gromadowska. W opisie czytamy:

O ile wokół placu powstało w ostatnich latach wiele miejsc gdzie można usiąść wypić kawę lub coś zjeść, to sam plac poza kilkoma ławkami ma niewiele do zaoferowania. Zieleń choć zadbana, nie jest zaprojektowana tak by dawała cień, odgradzała od jezdni i zachęcała by się koło niej zatrzymać, a centralnie położony pomnik nadaje placowi charakter monumentalny i nieprzystępny.

Projekt obywatelski zakłada rozbudowanie Placu Konfederacji o dodatkowe udogodnienia – ławki, stoliki, zieleń, która daje cień. Zamysł ten znalazł się w gronie zwycięzców, mieszkańcy ochoczo na niego głosowali. Nic tylko czekać na początek prac, a potem tylko rozkoszować się bielańską sielanką z kawą z jednej z pobliskich kawiarni, książką w ręku, na przykład wspomniany Sklepami Cynamonowymi, które jeszcze bardziej spotęguję doznawanie atmosfery Starych Bielan.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze