Niemalże równolegle z początkiem roku zakończono budowę deptaku przy ulicy Kasprowicza. Umieszczony pomiędzy jezdniami pas zieleni ma być miejscem odpoczynku dla bielańczyków. Teren wyposażony został w infrastrukturę dla pieszych, a całość zrealizowano w ramach warszawskiego budżetu obywatelskiego.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o szczegółach inwestycji,
- jak wygląda deptak,
- jakie reakcje wśród mieszkańców wywołała strefa zieleni.
W pierwszych dniach stycznia mieszkańcy Starych Bielan zyskali nową inwestycję na terenie swojego osiedla. Zarząd Zieleni Warszawy poinformował w swoich mediach społecznościowych o zakończeniu budowy deptaka dla pieszych. Zielona strefa wywołała jednak mieszane odczucia wśród mieszkańców, którzy podzielili się swoimi opiniami w sieci.
Deptak wśród zieleni
Nowy deptak zlokalizowany jest pomiędzy jezdniami ulicy Kasprowicza na odcinku Podczaszyńskiego-Lisowska. To ponad 200 metrów długości. Szerokość strefy wynosi niecałe 30 metrów. Do długiego na 200 i szerokiego na 30 metrów deptaka można dostać się od strony przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Kasprowicza i Podczaszyńskiego.
W ramach realizacji projektu powstała alejka z nawierzchni mineralnej na powierzchni 780 m². Teren inwestycji obsadzony został trawnikami o powierzchni przekraczającej 600 m². Organ poinformował również, iż w strefie zamontowano ławki. Wzdłuż deptaka zainstalowano ponadto kosze na śmieci, za które odpowiedzialny jest Zarząd Oczyszczania Miasta Warszawy. Inwestycja zrealizowana została w ramach warszawskiego budżetu obywatelskiego. Koszt projektu wyniósł 240 100 złotych.
,,Zabrakło funduszy na drzewa?”
Pod postem Zarządu Zieleni Warszawy na Facebooku internauci podzielili się swoimi odczuciami. Większość z nich była zadowolona z projektu, co wyrazili poprzez sześćdziesiąt sześć pozytywnych reakcji. Część facebookowiczów była jednak odmiennego zdania. W sekcji komentarzy wyrazili swoją dezaprobatę wpisami: ,,Zabrakło funduszy na drzewa na środku?” lub ,, Same trawniki? A gdzie drzewa?”.
O zdanie na temat strefy zapytałem spacerującej w okolicy pani Ewy, mieszkanki dzielnicy.
- Nie interesuje mnie temat. Jeśli zostały dobrze wydane pieniądze to dobrze, ale tak to nie wygląda - mówi Bielanka.
Ścieżki otoczone są niską zielenią w postaci krzewów i niskich drzew. Ponadto wzdłuż deptaka ustawiono cztery kosze na śmieci i pięć ławek. Niestety jeden ze śmietników został już zdewastowany. Teren otoczony zaś jest metalowymi barierkami.
Napisz komentarz
Komentarze