8 sierpnia obchodziliśmy Wielki Dzień Pszczół. Już dzieci w przedszkolu znają dobrze celebrytkę wśród pszczół - hodowaną dla miodu i innych produktów pszczelich takich jak np. pyłek, pierzga czy propolis – pszczołę miodną. Niestety wciąż mało rozpowszechniona jest wiedza, o tym że w Polsce występuje ok. 480 gatunków dziko żyjących pszczół, których liczebność alarmująco spada ! Dlatego tak ważne jest rozpowszechnianie tej wiedzy oraz uświadamianie jak ważną rolę w przyrodzie pełni ta bardzo zróżnicowana grupa owadów i dlaczego należy im się z naszej strony wsparcie i ochrona. Pszczoły, podobnie jak motyle, muchówki, chrząszcze, pluskwiaki i mrówki to niezastąpieni zapylacze, bez których wiele roślin nie byłoby w stanie wydać owoców i nasion.
Pszczoła nie jedno ma imię
Pszczoły miodnej nie trzeba nikomu przedstawiać, to każdemu znany hodowany w pasiekach owad. Mało kto niestety wie, że gatunków pszczół mamy w Polsce o wiele więcej bo aż ok 480 gatunków ! W miastach najczęściej spotyka się około połowę z tej liczby. Na Bielanach także żyje wiele ciekawych gatunków dziko żyjących pszczół. Można je spotkać posilające się na kwiatach na osiedlowych łąkach i rzadziej koszonych trawnikach, na których kwitną rodzime gatunki kwiatów nektaro i pyłkodajnych. Prowadzę obserwacje dziko żyjących pszczół na Bielanach, a w ich oznaczaniu z przesłanych zdjęć, pomaga mi dr Justyna Kierat – specjalistka od tych owadów. Bielany upodobały sobie gatunki pszczół z rodzajów o bardzo ciekawych choć mało znanych nazwach takich jak np: pszczolinki, lepiarki, wałczatki, makatki, smukliki, pseudosmukliki, porobnice, miesierki, spójnice, czy koczownice. Zaobserwowano tu też dwa chronione gatunki pszczół: porobnicę włochatkę i rozrożkę chabrową, choć warto wspomnieć, że wszystkim gatunkom dzikich pszczół nie jest dziś łatwo i wszystkie zasługują na ochronę. Do pszczół należą również trzmiele, nazywane błędnie bąkami, których mamy w Polsce około 30 gatunków. Wszystkie gatunki trzmieli są pod ochroną. Na Bielanach najczęściej można spotkać trzmiele ziemne, gajowe, rude i kamienniki. W fotogalerii możecie się państwo zapoznać z różnymi rodzajami dziko żyjących pszczół, które można spotkać na bielańskich łąkach.
Gdzie i jak mieszkają dziko żyjące pszczoły
Na pewno nie w ulach. Większość dziko żyjących pszczół jest samotnicami. Oznacza to że nie tworzą społeczności jak pszczoła miodna, tylko żyją w pojedynkę. Z dziko żyjących pszczół tylko trzmiele są owadami społecznymi czyli żyjącymi w rodzinach złożonych z królowej, robotnic i samców zwanych trutniami. Ich rodziny są jednak dużo mniej liczne niż u pszczoły miodnej. Z dziko żyjących pszczół, również tylko trzmiele potrafią wytwarzać na własne potrzeby miód z nektaru kwiatów. Pozostałe gatunki dzikich pszczół to tzw. pszczoły niemiodne. Większość dzikich pszczół zakłada gniazda w ziemi. Tak robią np. lepiarki, które wykopują w ziemi norki z bocznymi korytarzami. Na końcu korytarzy znajdują się komory lęgowe, w których samica składa jaja po wcześniejszym zaopatrzeniu je w pokarm (pyłek zmieszany z nektarem). Zdarzają się też bardzo osobliwe miejsca gniazdowania. Tak np. muraraka dwubarwna wybiera sobie na gniazdo puste muszle ślimaków, często z rodzaju wstężyków. Po zaopatrzeniu przyszłego potomka, czyli larwę wyklutą z jaj w pokarm, samica zamurowuje otwór muszli i zaczyna znosić suche źdźbła trawy w celu zamaskowania muszli. Są również gatunki pszczół, które na miejsca gniazdowania wybierają martwe drewno, puste łodygi roślin czy szczeliny w ścianach murów.
Jak pomagać dziko żyjącym pszczołom
Niedawno obchodzony na początku sierpnia Wielki Dzień Pszczół to dobra okazja by porozmawiać o działaniach wspierających liczebność i różnorodność t tych bardzo pożytecznych owadów. Pamiętajmy że stawianie kolejnych pasiek w miastach i wprowadzanie konkurencyjnej dla dziożyjących pszczół, hodowlanej pszczoły miodnej, w żaden sposób nie pomoże zwiększyć liczebności dziko żyjących gatunków pszczół, które z tych pasiek w ogóle nie korzystają. Pszczoły miodne konkurują o pokarm, którego i tak jest mało w miastach, z pszczołami dziko żyjącycmi. Badania naukowe pokazują, że wzrost liczebności hodowanej dla miodu pszczoły miodnej w miastach, wpływa niekorzystnie na liczebność i i różnorodność gatunkową dziko żyjących pszczół. Jak więc pomagać?:
- chrońmy już istniejące i siejmy nowe łąki kwietne na zdegradowanych terenach lub zamiast monotonnych, wypielęgnowanych trawników. Takie łąki są zarówno niezbędną im do życia stołówką jak i miejscem schronienia i gniazdowania. Pamiętajmy, ze pszczołom i innym owadom zapylającym najlepiej służą rodzime gatunki roślin nektaro i pyłkodajnych. Każdy z nas, nawet jeśli nie jest posiadaczem ogródka, może założyć sobie balkonową łąkę w doniczkach i móc na co dzień obserwować te fascynujące owady.
- zwalczajmy inwazyjne gatunki roślin takie jak np. popularna nawłoć kanadyjska. Choć mogą z nich korzystać nieliczne, pospolite gatunki owadów, to wypierają one rośliny rodzime, które mają znacznie większą wartość dla zapylaczy.
- nie stosujmy szkodliwych nie tylko dla owadów ale i innych grup organizmów, tak samo jak i dla nas ludzi, popularnych w ogrodnictwie i rolnictwie chemicznych środków ochrony roślin.
- pozostawmy na zimę, część łąk nieskoszonych. W suchych łodygach zimują różne stadia rozwojowe owadów, które w ten sposób czekają do następnej wiosny.-
- nie demonizujmy i nie pozbywajmy się wszystkich tzw. chwastów. Chwasty to często rodzime gatunki roślin, które są najlepszym źródłem pokarmu dla zapylaczy. Tak jak np. pokrzywa, której kwiaty dostarczają nektaru i pyłku dla owadów, ale na niej też żerują gąsienice niektórych gatunków motyli
Jeśli chcecie dowiedzieć więcej o dziko żyjących pszczołach i poznać ich fascynujący świat, zajrzyjcie na stronę @Żołna na łowach i @dzicyzapylacze. Dla dzieci i rodziców polecamy do wspólnego czytania napisaną w bardzo ciekawy i przystępny sposób książkę dr Justyny Kierat "Pszczoły miodne i nie miodne".
Dziękuję za wszelkie wsparcie, dzielenie się wiedzą i pomoc w pisaniu atykułu specjalistce od dziko żyjących pszczół dr Justynie Kierat oraz przyrodnikowi i aktywiście Mikołajowi Siemaszce.
Beata Niedomagała- nauczycielka biologii w bielańskim Liceum Ogólnokształcącym nr 13, założycielka faceboookwej grupy Bielany Less Waste, społeczniczka i pasjonatka dzikiej przyrody.
Zachęcamy też to obejrzenia fotogalerii galerii dziko żyjących pszczół , które w naszej dzielnicy spotkała ich miłośniczka Beata Niedomagała. Do rodzaju lub gatunku oznaczyła ze zdjęć dr Justyna Kierat.
Napisz komentarz
Komentarze