Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:29

Sąsiedzki PSIknik w parku Herberta!

10 września w parku Herberta odbył się pierwszy sąsiedzki PSIknik, czyli piknik skierowany do miłośników psów. W programie było uroczyste otwarcie Patykoteki, czyli psiej podzielni, a także krótka prelekcja na temat bezpiecznej zabawy z psami. Nie zabrakło również przekąsek i lemoniady.
Sąsiedzki PSIknik w parku Herberta!

Autor: Dariusz Rutkowski

Wszystko zaczęło się od artykułu o „bibliotece patyków” stworzonej przez mieszkańca Nowej Zelandii. Była to zwykła skrzyneczka, w której ludzie mogli zostawiać patyki do zabawy z psami. Pomyślałem wtedy, że to banalnie proste i tanie rozwiązanie, które może ułatwić życie opiekunom psów, dlatego warto byłoby je przenieść do nas na Bielany.

Razem z żoną i kolegą złożyliśmy wniosek o dofinansowanie takiego projektu w ramach Inicjatyw Sąsiedzkich Miasta Stołecznego Warszawy, programu grantowego realizowanego przez Fundację Stocznia. Z uwagi na fakt, że program ma na celu przede wszystkim budowę społeczności, we wniosku zaproponowaliśmy organizację pikniku, podczas którego umieścimy skrzynię na psim wybiegu, a moja żona – Kasia, studentka trzeciego roku Stosowanej Psychologii Zwierząt na Uniwersytecie Warszawskim, wygłosi krótką prelekcję o bezpiecznej zabawie z psami. W kwietniu okazało się, że dofinansowanie dostaliśmy, a później o naszym PSIkniku pisał m.in. portal Warszawa Sąsiedzka. Dodatkowo wydarzenie honorowym patronatem objął Burmistrz Dzielnicy Bielany – Grzegorz Pietruczuk!

Po długim oczekiwaniu związanym z wyborem, zamawianiem, impregnowaniem i dekorowaniem skrzyni na Patykotekę, w końcu w niedzielę 10 września udało się całą imprezę zorganizować. Była to świetna okazja dla nowych mieszkańców na zapoznanie się z sąsiadami - na wybiegu w parku Herberta pojawiło się około 30 osób, przede wszystkim okolicznych miłośników psów i ich dzieci. Kasia w trakcie swojej prelekcji opowiadała m.in. o tym, jak niebezpieczne mogą być, o ironio, patyki czy nieodpowiednie piłki i pokazywała,jak można te niebezpieczeństwa minimalizować (np. poprzez rzucanie patyków na płasko, czy też wybór ażurowych piłeczek zamiast tenisowych). Uczestnicy z zainteresowaniemprzysłuchiwali się prelekcji, a nawet dopytywali się o zademonstrowane zabawki. Co istotne, część z zaprezentowanych przez nas psich zabawek od razu trafiła do Patykoteki na dobry początek. Mało tego, już następnego dnia pojawiły się w niej kolejne zabawki, a zatem sąsiedzi szybko podchwycili istotę współdzielenia!


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze