Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 23:56

Odstrzał dzików w Warszawie rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu

Odstrzał dzików w Warszawie może rozpocząć się już w tym miesiącu. Decyzję o przeprowadzeniu odstrzału podjął jeszcze w lipcu prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, z powodu zwiększonej obecności dzików w centrum miasta, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. W wiosennej i letniej porze roku lochy z młodymi często pojawiały się w centrum, co uniemożliwiało odstrzał.
Odstrzał dzików w Warszawie rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu

Źródło: Radio Kolor

W rozmowie z reporterem Radia Kolor, dyrektorka koordynatorka do spraw Zielonej Warszawy, Magdalena Młochowska, powiedziała, że planowany jest odstrzał dwustu dzików oraz interwencyjne uśpienie kolejnych pięćdziesięciu. Ze względu na zagrożenie Afrykańskim Pomorem Świń, dziki nie mogą zostać przetransportowane z powrotem do lasu.

Zwierzęta coraz częściej pojawiają się na osiedlach, w parkach miejskich, a nawet w okolicach szkół i placów zabaw, co stanowi poważne zagrożenie dla ludzi, zwłaszcza dla dzieci. W pierwszej połowie roku miejskie służby otrzymały tysiące zgłoszeń dotyczących dzików na terenie miasta.

Decyzja o odstrzale ma na celu nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców, ale również ochronę samych dzików przed rozprzestrzenianiem się choroby.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

motylekann38 04.10.2023 20:10
Las Bemowski To, co wymyśla Trzaskowski, to są oczywiste bzdury. Pisaliśmy już o tym. Dziki podkopujące skarpy 😃 😃 😃!!! Pomysły Trzaskowskiego są nielegalne - Warszawa to nie teren łowiecki, tu polować NIE WOLNO! Ciekawe, że "skarg od mieszkańców" nie było przed akcją tępicielską pod pretekstem ASF. Teraz po prostu Trzaskowskiemu chodzi o PRZEDŁUŻENIE STANU WYJĄTKOWEGO, STANU BEZPRAWIA W LASACH. Władze zawsze, cokolwiek robią, tłumaczą się tym, że "mieszkańcy się domagają". Ale nie o zyski ze sprzedaży dziczyzny tu chodzi, tylko o PRYWATYZACJĘ LASÓW MIEJSKICH NA TERENIE WARSZAWY. Polowania są nielegalne, ale to nic. Trzaskowski wyrzuci mieszkańców z lasów i będzie sobie polował, bo "to jego miasto". Ma władzę czyli siłę, ma tupet i co mu zrobicie? "Demokracja! Konstytucja! Praworządność!". A potem znajdzie inne preteksty dla wyrzucania ludzi z lasów (jak u nas było z tą wiosenną wichurą), a uległy, ciemny ludek się zgodzi. Aż się ludzie przestaną chodzić do lasu, przyzwyczają się, że las jest Trzaskowskiego, a nie ich. I jego sitwa będzie tam mogła robić, co będzie chciała. Np. wyciąć las i zabudować. Przekręt z rozkradzeniem drewna i uwłaszczeniem się na działkach "o świetnej lokalizacji" to dużo większy interes, niż jakieś tam 200 dzikich świniaków. POLOWANIA TO GŁÓWNIE OKAZJA DO WYRZUCENIA PLEBSU Z LASÓW, BY ELITA MOGŁA SIĘ NA NICH UWASZCZYĆ! Ci ekolodzy, z którymi się spotkał Trzaskowski, to zapewne tacy sami wyselekcjonowani ekolodzy, jak wyborcy, którzy przychodzą na spotkania z Kaczyńskim, są wyselekcjonowanymi wyborcami. Wycinka drzew wycince drzew nierówna. Nie mam nic przeciw dostarczaniu opału okolicznym mieszkańcom. Ale jestem przeciw traktowaniu lasów miejskich jako kolejnej fabryki drewna.