W zeszły wtorek odbyło się drugie spotkanie z serii Bielany na Orbicie. Miłośnicy kosmosu ponownie zagościli w sali konferencyjnej Biblioteki Publicznej im. Stanisława Staszica.
Wydarzenie zamykało cykl spotkań w 2021 roku. Mieszkańcy Bielan tłumnie stawili sięw Bibliotece, nie zabrakło rodzin z dziećmi, znakomitych gości, a nawet... łazika marsjańskiego.
Kto chce lecieć w kosmos?
Prowadzącym i pierwszym prelegentem ponownie był współorganizator wydarzenia Radek Grabarek, youtuber i podcaster, założyciel strony o kosmosie We Need More Space. Przeprowadził on quiz popularnonaukowy dla najmłodszej widowni. Zaczynał od pytań co powinno zabrać się nad morze lub w góry, a kończył na tym co potrzebne jest w kosmosiei z czego zbudowana jest rakieta.
Z wystąpienia mogliśmy dowiedzieć się czym tak naprawdę są łaziki i ich pierwsze prototypy. Nie zabrakło polskich akcentów w postaci dr. Mieczysława Bekkera, który pracował nad pojazdami kołowymi LRV (Lunar Roving Vechicle), które były wykorzystywane na księżycu przez astronautów z wypraw Apollo 15, Apollo 16 i Apollo 17. Później pojawiły się radzieckie Łunochody czy pierwszy, działający łazik marsjański Sojourner. Wśród producentów łazików, oprócz Amerykanów i Rosjan, znajdują się też Japończycy.
Pan Mateusz opowiedział o początkach zawodów z serii University Rover Challenge – dorocznego konkursu robotów dla studentów z całego świata. Zawody organizowane są od 2007 roku, są ekskluzywne i ciężko się na nie dostać. Warto nadmienić, że pierwszym zespołem spoza USA był polski projekt Studenckiego Koła Astronautycznego PW „AMBP Skarabeusz”. Polacy często wygrywają te zawody – w ciągu 15 lat udało im się zwyciężyć dziewięć razy. Organizowane są też europejskie zawody z tej samej serii.
Student podzielił się historią swojego udziału w URC. Opowiedział on o podróży liczącej ponad 1000 kilometrów przez pustynię do amerykańskiego miasta Utah. Przedstawił też zasadyi zadania konkursu – jest ich cztery. Zawodnicy muszą zaprojektować łazik, by ten mógł wykonać lekkie, ale precyzyjne czynności takie jak dokręcenie śrubki, pisanie na klawiaturze czy wetknięcie pendriva. Łazik musi też odbyć autonomiczny przejazd z punktu A do punktu B czy znaleźć coś na pustyni i dowieźć do bazy. Do zadań należy też przewiezienie i analiza próbek pod kątem znajdujących się tam form życia.
Mateusz opowiedział o łazikach grupy SKA Robotics, w której się znajduje. Nad łazikiem Sirius 1 studenci pracują miesiącami, ale jak sam stwierdził, jest to zajęcie bardzo nieprzewidywalne, ponieważ łaziki „lubią często się buntować”. Zdradził też kilka elementów z budowy maszyny, której koła są zasilane przez oddzielne silniki, a opony, dla lepszej przyczepności, pokryte są... klejem Mamut.
Razem z Mateuszem pojawili się też studenci koła odpowiedzialni za programowanie łazikai opowiedzieli oni m.in.: jakiego języka oprogramowania używają. Zdradzili też, że testy przeprowadzają np. w Łomiankach. Niedługo wybierają się na zawody ERC 2012/2022 organizowane w Kielcach. Na pytanie czemu poświęcają tyle czasu, środków i energii na te projekty odpowiedzieli, że to ich pasja, która sprawia im dużo satysfakcji i po prostu ich bawi. Studenci pracują teraz nad łazikiem Siriusem 2, czyli młodszego brata ich pierwszego robota.
Zakończenie serii
Na zakończenie publiczność dostała pytania od prelegentów, a w nagrodę za poprawną odpowiedź można było wygrać książki o kosmosie.
Było to drugie i zarazem ostatnie spotkanie z serii Bielany na Orbicie. Mieszkańcy pozytywnie wypowiadali się o wydarzeniu z nadzieją, że kolejne zostaną zorganizowane w przyszłości.
Przeczytaj również: Zmodernizowany stadion Hutnika od dziś otwarty
Napisz komentarz
Komentarze