Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 4 grudnia 2024 09:47
Reklama

Kolejni seniorzy ofiarami oszustw metodą "na policjanta"

Bielańscy policjanci w ostatnich dniach przyjęli kolejne zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą „na policjanta”. Niestety, 78-letnia mieszkanka Bielan dała się nabrać i straciła ponad 31 000 złotych!
  • Źródło: KRP V
Kolejni seniorzy ofiarami oszustw metodą "na policjanta"

Źródło: KRPV

Niestety pomimo licznych apeli policjantów, wciąż na terenie Bielan i Żoliborza dochodzi do oszustw związanych z podawaniem się za policjanta, wnuczka czy innej osoby mającej wzbudzić zaufanie. Tym razem do 78-letniej pokrzywdzonej, na telefon stacjonarny, zadzwonił mężczyzna, który przekazał, że ma dwa listy polecone z banku oraz z ZUS-u, ale ktoś pomylił adres. Kobieta podała rozmówcy swoje dane. Za kilka minut do 78-latki zadzwonił kolejny mężczyzna, tym razem podający się za policjanta z komendy stołecznej i powiedział, że podsłuchiwał jej rozmowę i w związku z faktem, iż seniorka ujawniła swoje dane osobowe oraz adresowe, ktoś może wejść na jej konto i zaciągnąć kredyt. Mężczyzna zapytał czy chce pomóc policji, gdyż namierzona została grupa osób, wyłudzających dane i biorących na nie kredyty. Kobieta zgodziła się na współpracę. „Policjant” powiedział, że pokrzywdzona będzie musiała wypłacić swoje pieniądze z banku. „Policjanci” mieli obserwować kobietę, aby nic się jej nie stało. Oszust poinstruował swoją ofiarę, aby poszła do banku, zachowywała spokój i cały czas pozostawała z nim w kontakcie telefonicznym. Natomiast w przypadku, gdyby pracownik banku zapytał, czy posiada telefon komórkowy, seniorka miała zaprzeczyć.

Zgodnie z poleceniem pokrzywdzona udała się taksówką, zamówioną przez „policjanta” do banku, a następnie wypłaciła pieniądze w kwocie 31 250 zł. Po wyjściu z banku pokrzywdzona, zgodnie z instrukcjami przekazywanymi telefonicznie przez mężczyznę, wypłacone pieniądze pozostawiła w kopercie na ziemi obok kontenera na odzież. Po kilku minutach ponownie zadzwonił „policjant” i polecił, aby kobieta wzięła kredyt w kwocie 70 000 zł w innej placówce bankowej. Na szczęście 78-latka nie otrzymała pożyczki. Gdy seniorka była już w miejscu zamieszkania, „policjant” ponownie skontaktował się z nią telefonicznie i przekazał, że oddzwoni za 15 minut. Więcej jednak się nie skontaktował. Wówczas kobieta zorientowała się, że została oszukana.

Opisany przypadek to przykład bezwzględności przestępców w manipulacji i wyłudzaniu pieniędzy. Dlatego policja przypomina wszystkim, a zwłaszcza seniorom o ostrożności w kontaktach telefonicznych z osobami nieznanymi. Niestety pomysłowość przestępców nie ustaje i cały czas pojawiają się nowe metody ich działania.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ