Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:04

Jak zmieni się populacja Warszawy do 2050 roku?

Instytut Geografii i Zagospodarowania Przestrzennego PAN przygotował prognozę demograficzną dla Warszawy.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak ludnym miastem może być Warszawa w 2050 roku?
  • Jaki wariant zmian ludnościowych jest najbardziej prawdopodobny?
  • Czy Bielany się wyludnią?

Przeczytaj również: Skwer Integrator – wreszcie coś ruszyło

To nie tylko ciekawostka

Prognozy demograficzne są istotne ze względu na rolę, którą pełnią w procesach planistycznych. - Przemiany demograficzne, w tym zwłaszcza migracyjny napływ ludności, mają kluczowe znaczenie z punktu widzenia zagospodarowania przestrzennego – stwierdzają autorzy "Prognozy demograficznej dla Warszawy" i wyjaśniają: - Możliwie wiarygodne rozpoznanie i przewidzenie trendów ludnościowych pozwala na oszacowanie różnorodnych potrzeb z tym związanych, począwszy od popytu na tereny inwestycyjne (np. budowa mieszkań), a na dostosowaniu usług publicznych kończąc. Wiedza na ten temat ułatwia planowanie rozwoju i podejmowanie decyzji oraz przynosi wymierne oszczędności finansowe

Warszawa – miasto intelektualistów i przedsiębiorców

- Jeśli chodzi o skalę regionalną i krajową, rozwój Obszaru Metropolitalnego Warszawy (OMW) jest przykładem rozwoju regionu silnie spolaryzowanego – oznacza to, że stolica nie jest reprezentatywna pod względem demografii, a więc rozwój Warszawy nie odzwierciedla sytuacji innych miast regionu. Warszawa i okolice, jak wynika z raportu, koncentruje ponad połowę potencjału demograficznego województwa mazowieckiego. W skali całego Mazowsza 2/3 osób z wyższym wykształceniem mieszka w Warszawie. Jeżeli chodzi o biznes to ¾ mazowieckich firm, które zatrudniają więcej niż 50 pracowników (czyli średnich i dużych przedsiębiorstw), ma swoje siedziby w Warszawie.

Scenariusze są różne

Za najbardziej prawdopodobny, autorzy prognozy uznali scenariusz kontynuacji. Oznacza to, że rozwój stolicy będzie postępował w podobny sposób jak dotychczas, a różnice społeczne i gospodarcze między Warszawą a innymi miastami regionu będą się zwiększać. - Zakłada zachowanie aktualnych trendów gospodarczych i społeczno-demograficznych, tj. powolną polaryzację społeczno-gospodarczą kraju, powodującą utrzymanie się atrakcyjności Warszawy dla migrantów krajowych – stwierdzają naukowcy PAN i dodają, że w tym scenariuszu na obecnym poziomie utrzyma się również dzietność, a więc nadal będzie wynosiła ok. 1,4 dziecka na kobietę.

Przeczytaj również: Od 2028 roku Żoliborz może mieć mniej mieszkańców. Czy to źle?

Warszawa 2050

W zależności od przyjętego scenariusza sytuacji demograficznej naukowcy przypuszczają, że stolica będzie zyskiwała od 14 do 24 tysięcy mieszkańców rocznie. - Liczba mieszkańców Warszawy wyniesie w 2050 r., w zależności od wariantu, od 1 785 000 do 2 249 000 mieszkańców – czytamy w prognozie.  

Centralne dzielnice mogą stracić. - Generalna tendencja wskazuje na spadek liczby ludności w dzielnicach śródmiejskich – przyznają naukowcy i stwierdzają, że najdrastyczniejsze zmiany czekają Śródmieście i Pragę-Północ. Mniej pesymistyczny jest scenariusz dla dzielnic zewnętrznych, ich demografia w najgorszym wypadku znajdzie się w stagnacji, ale najbardziej prawdopodobny jest wzrost ludności. Choć Bielany dzielnicą śródmiejską nie są, to autorzy prognozy nie mają dla nas dobrych wiadomości: - Bez względu na wariant, systematyczny spadek liczby ludności będzie notowany także na Bielanach, chociaż tam tempo jego przebiegu będzie wolniejsze.

Warszawa nie upadnie

Oprócz scenariusza kontynuacji możliwe są również inne warianty, w tym te zakładające stagnację. - Należy podkreślić, że stagnacja lub nawet spadek liczby ludności nie jest zagrożeniem dla Warszawy z kilku powodów – uspokajają autorzy prognozy i wyjaśniają, że nie należy ograniczać Warszawy jedynie do jej granic administracyjnych. Warszawa to cała aglomeracja, a prognozy dla okolicznych miejscowości są jak najbardziej korzystne. Oprócz tego: - Dla rozwoju metropolii stołecznej w przyszłości nie jest aż tak bardzo istotna liczba ludności, ale jakość kapitału ludzkiego – argumentują naukowcy z PAN. Oznacza to, że ważniejsze dla rozwoju miasta jest wykształcenie, umiejętności i zdolność do bogacenia się mieszkańców niż ich liczba.

Przeczytaj również: Jesieni jestem amator – Felieton Przemysława Borkowskiego


prognoza-ryc.-7

prognoza-ryc.-7

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze