Leśnicy wciąż porządkują lasy po wichurach, które nawiedziły Warszawę trzy tygodnie temu.
W tym artykule przeczytasz:
- o skutkach wichur dla warszawskich lasów,- o tym, ile uszkodzonych drzew w Lesie Bielańskim do tej pory usunięto.
Pracownicy Lasów Miejskich nadal borykają się ze skutkami wichur, które przeszły przez Warszawę pod koniec lutego. W lasach wciąż usuwane są drzewa, które wówczas ucierpiały. Do tej pory w warszawskich lasach usunięto ponad 2 tysiące uszkodzonych i mogących stwarzać zagrożenie drzew.
Prace prowadzono na terenie wszystkich czterech obwodów leśnych: Bielany-Młociny, Bemowo-Koło, Las Kabacki i Las Sobieskiego.
„W obwodzie leśnym Bielany-Młociny największe powierzchniowo uszkodzenia widoczne są w części lasu w otulinie Lasu Bielańskiego, przy Cmentarzu Włoskim. Pozostałe szkody to głównie połamane pojedyncze drzewa. Do tej pory w tym obwodzie leśnym usunięto ponad 270 drzew” – informują Lasy Miejskie.
Przeczytaj również: Topola, o którą walczyli mieszkańcy nie zostanie wycięta
Jakie gatunki drzew najbardziej ucierpiały?
Podczas wichur najbardziej ucierpiały sosny, które rosły w niewłaściwym dla siebie środowisku: w Lesie Kabackim, Bielańskim, Lesie Młociny i Lesie Bemowo. Znacznie mniej uszkodzeń odnotowano w drzewostanach sosnowych północno-wschodniej Warszawy. Podczas wiatrów mocno ucierpiały też brzozy i osiki.
Jak informuje stołeczny ratusz, leśnikom udało się uprzątnąć główne ścieżki spacerowe w lasach, ale prace przy usuwaniu szkód nadal trwają. Lasy Miejskie apelują do mieszkańców stolicy, aby zachować ostrożność podczas spacerów oraz respektować oznaczenia wskazujące na najbardziej niebezpieczne miejsca.
fot. Facebook/Lasy MiejskiePrzeczytaj również: Azyl znajdą na Bielanach
Napisz komentarz
Komentarze