Ukraińscy uchodźcy na Bielanach otrzymują pomoc od McDonald‘sa i Laboratorium Kosmetycznego „Joanna”. Współpracę zainicjowało stowarzyszenie Żoliborz Przyszłości.
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o punktach pobytu zorganizowanych na Bielanach dla uchodźców z Ukrainy. Łącznie może w nich znaleźć schronienie nawet 500 osób. Pomoc w aprowizacji obu punktów zaoferowało wówczas stowarzyszenie Żoliborz Przyszłości, które wcześniej koordynowało pomoc żoliborskich przedsiębiorców Ukraińcom na Dworcu Centralnym.
Wcześniej na Centralnym, teraz na Bielanach
„Zwróciliśmy się do lokalnych restauratorów z prośbą o przygotowywanie potraw, najchętniej pizzy, bo to są rzeczy które można wziąć »do ręki«. Wiele restauracji się na to zgodziło. Wśród nich są: La Strada, Trattoria Prima Pasta, Pepperoni, Warszawski Łotr, San Giovanni, Potok – Drugi Dom Ludzi Rocka. Rzeczy rozwozimy codziennie od kilku dni na Dworzec Centralny i schodzą jak ciepłe bułeczki (bo czasami to w sumie są cieple bułeczki). W związku z tym, że otwarto punkt na Bielanach chcemy zawieźć teraz jedzenie tam” – mówił nam wtedy Mateusz Durlik, prezes stowarzyszenia Żoliborz Przyszłości.
Przeczytaj również: Azyl znajdą na Bielanach
McDonald‘s i „Joanna” z pomocą uchodźcom
Między Urzędem Dzielnicy Bielany a stowarzyszeniem zawiązała się współpraca. W akcję zaangażowane zostały też duże przedsiębiorstwa. W poniedziałek Żoliborz Przyszłości poinformował na swoim facebookowym profilu o współpracy z dwiema firmami – McDonald‘sem i Laboratorium Kosmetycznym „Joanna” - które zgodziły się pomóc uchodźcom dostarczając im bezpłatnie swoje produkty.
400 zestawów i kosmetyki
„Każdego tygodnia, za naszym pośrednictwem, do uchodźców, którzy tymczasowo mieszkają w ośrodkach na Bielanach, trafi 400 zestawów” – czytamy w komunikacie. „Dziękujemy również firmie Laboratorium Kosmetyczne Joanna za to, że zgodziła się dostarczać uchodźcom szampony, żele pod prysznic i wiele innych kosmetyków niezbędnych do zachowania higieny, które zawieziemy do Urzędu Dzielnicy Bielany, a oni rozdystrybuują to dalej” – dodają przedstawiciele stowarzyszenia Żoliborz Przyszłości.
Przeczytaj również: Od środy PESEL dla Ukraińców
McRoyale, nuggetsy, frytki i cola
„McDonald`s to jest przede wszystkim rozrywka, taka mała przyjemność. W punktach pobytowych uchodźcy mają stołówkę i zapewnione trzy posiłki dziennie” - mówi wiceprezeska stowarzyszenia Żoliborz Przyszłości Katarzyna Nowak. Jak tłumaczy, oczywiście zbilansowana dieta jest bardzo ważna, ale w tej chwili liczy się przede wszystkim to, żeby sprawić radość dzieciom znajdującym się w punktach pobytowych dla uchodźców. „To nie jest forma stałego żywienia. Te punkty pobytowe są dla uchodźców jedynie miejscem tymczasowego pobytu, a w związku z tym przebywający tam Ukraińcy skorzystają z tego McDonald‘sa raz, może dwa, a może ani razu, w zależności jak szybko znajdą inne lokum” – dodaje wiceprezeska stowarzyszenia Żoliborz Przyszłości.
Przeczytaj również: Pietruczuk: To dla mnie bardzo ważne, że skutecznie udaje nam się budować lokalną, bielańską społeczność [Wywiad]
„To też pewna zawoalowana wiadomość i ze strony McDonald‘s, i też z naszej strony, pewien wyraz wsparcia i solidarności. Jesteśmy całym sercem z Ukraińcami, wspieramy ich jak tylko możemy, również takim właśnie symbolicznym gestem jak te posiłki” – dodaje Katarzyna Nowak.
Napisz komentarz
Komentarze